Uważność
- JOLANTA MORAWIEC
- 17 wrz 2018
- 3 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 16 lut 2023
ćśoużɐʍꓵ
Czy zastanawiałeś się kiedyś, czy zamknąłeś drzwi na klucz?
Jeśli nie chcesz się więcej tym martwić jest na to sposób. Możemy wyćwiczyć zwracanie uwagi na moment, kiedy wyciągamy klucz z zamka. Innymi słowy, musimy na tę chwilę wyłączyć "automatyczego pilota" a włączyć uważność.
Możemy rozwijać w sobie postawę uważności w tych sytuacjach, kiedy ważne jest dla nas zwrócenie uwagi na to, co robimy.

Każdego dnia mamy wiele takich momentów, które mogą się zmienić w chwile uważności.
101 pomysłów na codzienną uważność wg Christpphera Willarda:
Leżę rano w łóżku, zanim wstanę.
Wanna napełnia się wodą, albo nagrzewa się woda lecąca z prysznica.
Jest czerwone światło.
Jadę między przystankami metra lub tramwaju.
W szkole jest sprawdzana obecność.
Gra komputerowa się ładuje.
Ładuje się strona internetowa albo aplikacja w telefonie.
Czekam na tosta albo danie podgrzewające się w mikrofalówce.
Siedzę w szkole na przerwie.
Czekam na autobus, tramwaj lub podwózkę.
Czekam na możliwość wstania na końcu lotu lub podróży.
Czekam w pomieszczeniu lub przy stole, aż przybędą inne osoby.
Siedzę w poczekalni.
Drukuję coś.
Stoję w kolejce.
Komputer łączy się z WiFi.
Komputer się włącza.
Czekam na swoją kolej w grze.
Bak samochodu napełnia się paliwem.
Kawa lub herbata się parzą.
W filmie w telewizji lub internecie są reklamy.
Czekam, aż druga osoba odpowie na wiadomość.
Czekam przed wejściem na przejście dla pieszych.
Wrzucam list do skrzynki.
Przechodzę przez drzwi.
Słyszę powiadomienie o nowej wiadomości.
Słyszę powiadomienie z mediów społecznościowych.
Słyszę śpiew ptaków.
Widzę kolor wybrany na ten dzień lub tydzień.
Słyszę słowo wybrane na ten dzień lub tydzień.
Dotykam klamki.
Widzę światło hamowania samochodu przede mną.
Stoję na dole schodów.
Słyszę dzwonienie telefonu.
Mijam wybrany obiekt, na przykład piękne drzewo, podczas spaceru lub jazdy.
Włączam lub wyłączam światło.
Mijam znak "stop" podczas spaceru lub jazdy.
Widzę lub słyszę przelatujący samolot.
Słyszę w oddali klakson samochodu.
Czuję powiew wiatru na policzku.
Odkręcam wodę.
Słyszę syrenę pogotowia lub straży pożarnej (może to być też sygnałem do praktyki wdzięczności lub wysyłania dobrych życzeń).
Słyszę czyjś śmiech.
Widzę księżyc w dzień.
Patrzę na zegar.
Słyszę dźwięk cofania samochodu dostawczego.
Słyszę, że włącza się lodówka, lub piec.
Słyszę uruchamiany silnik samochodu.
Sięgam po smycz i wychodzę z psem.
Włączam coś do prądu, lub odłączam.
Siadam, wstaję, lub przechodzę między innymi pozycjami.
Ściskam czyjąś dłoń, robię żółwika lub przybijam piątkę.
Słyszę w oddali alarm samochodu.
Pstrykam długopisem.
Widzę w internecie irytujące wyskakujące okienko lub reklamę.
Słyszę szczekanie psa lub miałczenie kota.
Dotykam stopami podłogi, wstając z łóżka.
Słyszę dzwonek do drzwi.
Otwieram portfel.
Otwieram książkę lub zeszyt.
Czuję określony zapach, na przykład kwiatów.
Słyszę płacz dziecka.
Czuję, jak moja dłoń sięga po telefon.
Widzę lub słyszę określoną osobę (rodzica, nauczycielkę, terapeutę), przechodzę obok jej gabinetu lub pokoju albo dostaję od niej wiadomość.
Dostaję (albo tracę) punkt w grze.
Otwieram swoją szafkę w szkole.
Przyciskam "play" na odtwarzaczu.
Wchodzę pod prysznic lub do wanny.
Wciskam przycisk wzywający windę.
Otwieram lodówkę lub kuchenną szafkę.
Wkładam klucz do zamka.
Włączam jakieś urządzenie lub program.
Otwieram kopertę.
Zaczynam spacer lub jazdę na czymś.
Otwieram torbę lub plecak.
Biorę do ust pierwszy kęs posiłku.
Zabieram się za odrabianie lekcji.
Włączam telewizor.
Podchodzę do swojego zwierzaka.
Wysyłam mejla lub wiadomość.
Wpisuję gdzieś swoje imię.
Wyprowadzam psa na spacer.
Napełniam szklankę lub butelkę.
Wrzucam coś do odpowiedniego pojemnika na śmieci lub kompostownika.
Obieram owoc.
Przechodzę z parkingu do budynku.
Idę korytarzem.
Płacę za coś kartą.
Przytulam kogoś.
Wkładam ubrania do pralki lub suszarki.
Zakładam skarpetki lub buty.
Zapinam pas w samochodzie.
Ostrzę ołówek lub kredkę.
Ściskam czyjąś dłoń.
Przyklejam znaczek lub etykietę na kopercie.
Wrzucam monety do automatu.
Gram ważny mecz lub występuję na scenie.
Wchodzę do zatłoczonej stołówki, klasy lub na imprezę.
Zaraz będę publicznie przemawiać.
Czekam, aż nauczyciel poda mi arkusz egzaminu.
Leżę wieczorem w łóżku, czekając, aż zasnę.
Autor jest przekonany, że można bez problemu znaleźć inne przykłady przypominające o zatrzymaniu się i uważności.
Dla poziomu zadowolenia dwa razy ważniejsze jest, że się na czymś skupiamy, od tego, na czym się skupiamy.
"Poszukajcie momentów, kiedy macie ochotę sięgnąć po telefon i zobaczyć, co dzieje się gdzie indziej i zanim to zrobicie - zwróćcie się do wnętrza siebie i sprawdźcie, co dzieje się tam".
Sportowcy, muzycy nie trenują tylko w dniu występów, ale przez poprzedzające taki moment miesiące lub lata. Uważność to takie samo ćwiczenie, tylko że umysłu.
Nawet kilka minut uważności dziennie przynosi lepsze efekty, niż długie praktyki w długich odstępach czasu.
I tak jak skumulowane drobne zdarzenia mogą nas przebodźcować, tak drobne momenty uważności dać siłę, która pozwala nam zachować równowagę.
Jeden z wyżej wspomnianych momentów warto powiązać, z którąś z tych krótkich praktyk:
Robimy wdech ze słowem Łódź a wydech ze słowem Dąbrowa Górnicza. Oddychanie w taki sposób, by wydech był dłuższy od wdechu, relaksuje i pozwala nawiązać kontakt z teraźniejszością.
Możesz zwizualizować sobie, że trzymasz w rękach kubek gorącej czekolady. Przybliż go do twarzy. Wciągnij delikatnie powietrze przez nos, tak jakbyś wąchała zapach. Wypuść powietrze ustami, tak jakbyś starała się ostudzić ją - dmuchaniem.